Codzienna kąpiel od samego początku
była dla nas wyjątkowa. Dokładnie pamiętam tą pierwszą pełną stresu i
obawy, po wszystkim byłam cała mokra - nie przez wodę z wanienki, a
przez zdenerwowanie. Tak strasznie się bałam, że zrobię coś źle lub
uszkodzę ten maleńki cud, który będzie spoczywał na mojej dłoni - w
trakcie sama dziwiłam się, że sobie tak dobrze radze. To jednak ma się
chyba razem z miłością i mlekiem w piersi - to co nazywają instynktem
lub intuicją. Cieszę się, że mam to i ja - matka!Kąpiel dla nas to zakończenie dnia pełnego emocji,zabawy i nowych umiejętności, to moment relaksu dla córki, która odpręża się i przeciąga w wodzie, powoli wyciszając i szykując na sen. Dla mnie to moment ogromnej bliskości i czułości - mogę delikatnie pielęgnować skórę córki, która wpatruje się we mnie swymi pięknymi oczkami. I ja obserwuje ją dokładnie, co dzień przecież jest inna, tak szybko rośnie i się zmienia. Moja mała Kropeczka. Bardzo lubię ten czas, nasz czas na bliskość i chwile relaksu. Kąpiel zawsze staram się odprawiać, tak odprawiać, a nie wykonać, zrobić. Odprawiać ją o tej samej porze, aby była początkiem rytuału, który pomaga nam wszystkim zasnąć.
Codziennej kąpieli towarzyszy nam linia Emolienty NIVEA BABY. Łagodzący żel do mycia ciała i włosów
rozprowadzam w dłoni i delikatnym dotykiem myje skórę córeczki, masując
ją przy tym - co bardzo lubi. Żel jest jedwabiście gładki, super
wydajny, dobrze rozprowadza się po ciele i myje pozostawiając skórę
czystą, miękką, nawilżoną, delikatną i pachnącą. Uwielbiam ten zapach -
moje dziecko pokrywa delikatny przyjemny zapach żelu do mycia ciała i
włosów NIVEA BABY.Ciepła woda, przyjemny zapach i delikatny dotyk kremowej dłoni matki pomaga mojej córce wyciszyć się przed snem, dzięki czemu szybko zasypia i dobrze śpi. Jestem tego pewna bo tylko kilka razy kąpiel nie była możliwa i cały wieczór nie był już taki miły i przyjemny .
Ciesze się, że wybrałam właśnie te kosmetyki i polecam je każdej mamie. Są częścią naszej wieczornej chwili bliskości i już z nami zostaną.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz