wtorek, 6 marca 2018

Deadline na szczęście Anna Tabak Wydawnictwo Zysk i Spółka Recenzja


Deadline na szczęście

Anna Tabak

Wydawnictwo Zysk i Spółka



 Zanim zanurzyłam się w lekturze  

zaintrygował mnie jej tytuł - Deadline na szczęście - wyjątkowe połączenie uruchamia wyobraźnie i podsuwa pomysły na scenariusz, który niedługo poznamy przewracając kartka po kartce. 

Ale co to takiego to deadline? 

Bardzo modne określenie, głównie w biznesie  znaczy mniej więcej tyle co wyznaczanie terminów i zadań ściśle określonych czasem, ale czy określenie to można przenieś na życie prywatne i połączyć je ze szczęściem? 

Przekonajcie się sami :)

Poznajemy Ewe - typową kobietę biznesu, której kariera wypełnia całe życie, również to prywatne, które niepostrzeżenie znika pod nawałem pracy i obowiązków. Menadżerka spędza całe dnie w biurze, skrupulatnie dopilnowując każdego zadania i terminu - wszystko musi być perfekcyjnie i na czas.  Kariera odbija się jednak znacząco na jej małżeństwie, które schodzi na dalszy plan. Ewa nie ma czasu na wspólne rozmowy, wieczory lub wyjścia, każda wolna chwila jest związana z pracą lub chwilą relaksu i bieganiem. A przyciesz nie zawsze tak było, kochała męże, uwielbiali wspólne wycieczki i rozmowy...

 

Bardzo poukładane i napięte życie Ewy - zmienia jeden telefon! W jednym momencie staje się opiekunką małej dziewczynki, psa i chomika, którzy bardzo szybko przewrócą jej życie do góry nogami, a co najważniejsze pozwolą się zatrzymać i w całym tym pędzie życia zastanowić ... co tak naprawdę jest ważne. 

Bardzo fajnie napisana opowieść daje dużo do myślenia. Trafnie pokazuje i nam jak bardzo czasem pędzimy za czymś, co tak naprawę nie ma znaczenia i większej wartości, zapominając o tym, co tak naprawdę się liczy. 

Nowe okoliczności sprawiają, że Ewa zaczyna dostrzegać to o czy dawno zapomniała... małymi krokami w jej głowie dochodzi do "przemeblowania" i nowego poukładania stopni wartości. Z pewnością duży wpływ miała na to mała istotka, która tak zaufała Ewie oraz pokazała co w życiu jest tak naprawdę ważne.

Czy nie jest jednak za późno, czy da się jeszcze posklejać ich małżeństwo i odbudować wspólne relacje, czy Ewa będzie potrafiła zmienić swoje nastawienie do pracy?

Czy Ewa znajdzie odwagę, aby spróbować, żyć inaczej  !

Książka godna polecenia i przeczytania przez każdego z nas - mi młodej mamie, która właśnie wróciła do pracy dała dużo do myślenia i z pewnością przypomniała, że najważniejsza jest miłość, szczęście i wspólnie spędzony czas - bo są to wartości, których nic nie jest w stanie zastąpić i wynagrodzić, a co najważniejsze również odebrać!


Gorąco polecam !

Książkę znajdziecie tutaj  

http://www.zysk.com.pl/nowosci%2C-zapowiedzi/deadline-na-szczescie---anna-tabak

A ja polecam wam zerknąć na stronę wydawnictwa





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz