Okruchy gorzkiej czekolady. Morze ciemności
Wydawnictwo Zysk i Spółka
Życie nie jest słodką pralinką. Życie to czasem gorzka czekolada.
Skąd wiadomo, która nam się przytrafi?
Na samym początku muszę was ostrzec, ponieważ czytając tę książkę nie będziecie w stanie zachować zimnej krwi, a łzy pojawią się same...
Pięknie wykreowana postać Ani - głównej bohaterki, która jako nastolatka w pierwszy dzień szkoły dowiaduje się o tragicznym wypadku w którym giną jej rodzice.
Świat drobnej i delikatnej artystycznej duszyczki nagle się wali, dziewczyna popada w depresje, a co najgorsze nie ma nikogo, kto by ją rozumiał i chciał pomóc.
Ania pogrążana w głębokiej żałobie trafia do koleżanki mamy ale na krótko, gdyż zaraz po pogrzebie kobieta wyjeżdża pozostaje ostatnia żyjąca rodzina - Ciotka Iwona, którą poznajemy niestety od najgorszej strony. Ania i Ciocia Iwona nie przepadają za sobą, kobieta szybko pokazuje, że interesuje ją głównie temat finansów i nie ma zamiaru rozczulać się nad sierotą. Dziewczyna myśli, że jest zupełnie sama, gdy z pomocą przychodzi niespokrewniona wychowawczyni, która podejmuje się opieki nad niepełnoletnią dziewczyną i ratuje resztki jej marnego od śmierci rodziców życia.
Żałoba bardzo mocno odciska się na młodej dziewczynie, która nie je, nie może spać, a do tego problemy z ciotką nie pomagają stanąć na nogi.
Ania jest jednak dużo silniejsza i za wszelką cenę będzie walczyć o to co pozowało po rodzicach - czyli ich wspólne marzenie - dom!
Dziewczyna podejmie się próby samodzielnego mieszkania w domu bez wody i gazu, gdzieś pod Warszawą z daleka od sąsiadów i życia które znała.... czy da radę?
Musicie przekonać się sami :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz