Książka ta jest bardzo wyjątkowa i od samego początku oczaruje was swoim
stylem i historią, którą opowiada. Jeszcze długo po przeczytaniu
będziecie do niej wracać myślami i zastanawiać się.. no właśnie co by było gdyby Bóg któregoś dnia stanął przed nami, przecież ciągle go
wzywamy i prosimy o pomoc... czy uwierzyłbyś że to Bóg przybył aby ci
pomóc?
Gdy na luksusowym
statku dochodzi do tragedii ocaleje tylko jedna niewielka tratwa
ratunkowa, a na niej garstka ludzi. Mija dzień za dniem a pomoc nie
nadchodzi... z wody udaje się uratować kolejną osobę tylko tyle, że
mężczyzna twierdzi, że jest Bogiem i pomoże im jeśli w niego wszyscy
uwierzą...
Mijają dni
akcja toczy się równocześnie z 3 perspektyw
- na morzu poznajemy relacje
która Benji zapisuje w notesie - są to jego osobiste przemyślenia i
opisy poszczególnych dni które stara się opowiedzieć Annabelle -
nieżyjącej żonie.
- Na lądzie- to relacja inspektora który odnalazł dziennik z zapiskami a jego treść zmienia jego życie ...
-Relacja reporterów na temat tragedii na statku i jej poszukiwań.
Książka
pochłania nas od początku, wymiar tragedii i ciekawość jak się
skończy, czy ktoś przeżyje, czy owy Bóg jest tym za kogo się podaję i uratuje
ludzi na tratwie. Do tego dochodzi sprawa łodzi - dlaczego doszło do zatonięcia i jaki udział miał w tym Benji.
Koniecznie przeczytajcie!
~~~
Metryczka
Autor:
Gatunek: literatura obyczajowa
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Przeczytane: 2022
Ocena:9/10
Liczba stron:280
Okładka : twarda
~~
Książkę znajdziecie tutaj
A ja polecam wam zerknąć na stronę wydawnictwa
gdzie znajdziecie jeszcze więcej nowości, ciekawych pozycji i niezapomnianych bestselerów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz